Za kulisami każdej wybitnej postaci skrywa się jej warsztat, czyli umiejętności rozwijane latami z dużą dbałością o szczegóły.
Takie właśnie jest pływanie. Dyscyplina techniczna i wymagająca. Margines błędu w środowisku wodnym jest znikomy, a jego przekroczenie odbiera radość z pływania.
Właśnie dlatego warto się zabrać za poprawną naukę pływania, aby nie powielać i nie utrwalać błędów, które hamują nasz progres.
6 najczęściej popełnianych błędów w nauce pływania dorosłych
1. Wdychanie powietrza nosem
Kiedy pływamy na plecach lub brzuchu często odruchowo próbujemy zaczerpnąć powietrze przez najwyżej uniesione drogi oddechowe, czyli nos. Niestety wentylacja w ten sposób prędzej czy później kończy się wciąganiem wody, a nie drogocennego tlenu. Kto choć raz wypił nosem wodę, wie jak bardzo jest to nieprzyjemne uczucie, które zmusza do zatrzymania i przedmuchania nosa.
2. Utrzymywanie głowy nad wodą
Widzieliście kiedyś „żabkę krajoznawczą”, albo mieliście wrażenie opijania się wodą podczas prób oddychania w kraulu? Nie ma nic gorszego niż dźwiganie głowy nad powierzchnią wody podczas pływania każdy stylem. Nawet w delfinie i stylu klasycznym (potocznej żabce) nie utrzymujemy głowy przez cały czas nad jej powierzchnią. Dzięki pełnemu zanurzeniu i skierowaniu wzroku w stronę dna pływalni, poczujecie dodatkową pływalność i odciążycie spięte mięśnie. W pierwszych fazach nauki pływania uczymy rozluźnienia poprzez ćwiczenia pływalnościowe, potrzebne do płynnego wykonywania ruchów napędowych. Dzięki temu nauka pływania staje się przyjemniejsza i „wygodniejsza”.
3. Wydech do wody wyłącznie ustami
Wymiana powietrza w płucach poprzez usta jest najszybsza, jednak w pływaniu wydech nosem jest niezbędny do opanowania nawrotów koziołkowych, pływania pod wodą, nurkowania czy skoków startowych i najzwyklejszych na nogi, czy przysłowiową „bombę”. Dzięki powietrzu wydostającemu się nosem uniemożliwiamy wodzie dostanie się do środka w pozycjach odwróconych (do góry nogami) oraz w zderzeniu z wodą pod ciśnieniem (skoki).
Więcej w naszym wpisie „Oddychanie w pływaniu„
4. Brak równowagi w wodzie i zła pozycja ciała (tonące nogi)
Do opanowania gładkiego, miękkiego przesuwania się przez wodę potrzebujemy przede wszystkim jak najbardziej opływowej sylwetki naszego ciała. Zarówno opadające nogi jak i wywracające się na boki ciało lub rozkładanie nóg czy rąk w celu jego stabilizacji to skutki braku utrzymania równowagi tzw. core muscles. Są to przede wszystkim mięśnie brzucha oraz naszych pleców. Bez „płaskiego ciała” nie ma mowy o szybkim oraz długodystansowym pływaniu w kraulu oraz na plecach.
O pozycji opływowej dowiecie się więcej z naszego wcześniejszego artykułu.
5. Problemy z wstawaniem z leżenia oraz zmianami pozycji ciała w wodzie
Podobnie jak w przypadku przyjęcia opływowej pozycji ciała w wodzie, problemem już na samym wstępie może okazać się odstawienie stóp na dno pływalni, szczególnie z leżenia na plecach. Ponownie do pracy zaprzęgamy mięśnie brzucha i staramy się z pozycji leżącej jak najsprawniej przejść do pozycji skulonej z kolanami podciągniętymi pod brodę. Pozycja „korka” umożliwia postawienie nóg na dnie w dużo bezpieczniejszy i kontrolowany sposób.
Dużo trudniejsze jest przechylenie ciała na bok. Tutaj możemy próbować różnych kombinacji, ale najprościej będzie rozpocząć próby rotacji od opuszczania jednego ramienia głębiej razem z barkiem jakbyśmy chcieli sięgnąć po tonący przed nami przedmiot.
6. Brak czucia wody na dłoniach i stopach
Ostatnia część jest zarazem tą najtrudniejszą. Czym jest czucie wody? Rzecz bardzo indywidualna, ale pozwala nabrać świadomości generowanego napędu z rąk i nóg. Dzięki naszym wiosłom (wewnętrznej stronie dłoni) oraz płetwom, czyli powierzchni naszych stóp, jesteśmy w stanie wygenerować bardzo silny napęd lub siłę nośną do utrzymywania ciała w wodzie. Bez zbudowania chociażby świadomości techniki ruchu naszych kończyn dalsze doskonalenie pływania będzie tylko utrwalaniem nieprawidłowych wzorców.
Więcej o błędach w napędzie nogami przeczytasz w naszym wcześniejszym wpisie
Podsumowanie
Poprawna nauka pływania dorosłych powinna obejmować na początku adaptację do środowiska wodnego, tzn. bezpieczne wejście i poruszanie się w środowisku wodnym, prawidłowy oddech, umiejętność samoasekuracji itd.
Im mniej błędów na pierwszych etapach nauczania tym większe, szybsze postępy w zdobywaniu kolejnych pływackich umiejętności.
Jeżeli jesteś gdzieś na drodze do poprawienia jakości swojego pływania być może to dobry moment aby do nas dołączyć. Pełną ofertę zajęć dla dorosłych znajdziecie tutaj.
Komentarze (2)
Dzień dobry,
Właśnie mam problem ztym, że przy nabieraniu oddechu przy kraulu za wysoko unosze głowę. Chociaż wydaje się dla mnie jak płynę, że tak nie jest, ale z boku wygląda gorzej.
Dodam, że blisko rok temu zaczęłam naukę pływania od totalnego zera.
Do tej swobody z oddychaniem w kraulu potrzeba wielu przepłyniętych km. Aby jednak ułatwić to sobie i przyspieszyć muszą wystąpić dwie rzeczy:
– idealna pozycja ciała w rotacji,
– prędkość
Bez powyższych nie poczujemy pewności i odruchowo będziemy zadzierać głowę przy wdechu. Po drodze może przytrafić się jeszcze wiele ciekawych rzeczy, dlatego warto się zdać na prowadzącego zajęcia. Z pewnością zauważy więcej niż sam uczestnik jest w stanie zidentyfikować.